TRENING Z AGNIESZKĄ ŁOSAK
Pod koniec czerwca miałam okazję wraz z koleżanką i jej psem udać się do Nowego Sącza do Agnieszki Łosak na trening
Na początku krótki wykład co i jak,rozgrzewka dla ludzi...
Jeszcze nigdy nie miałam takiej gimnastyki..Zakwasy na następny dzień miałam dosłownie wszędzie :P
Co to oznacza?
Że mimo iż myślałam,że jestem rozciągnięta,wcale nie jestem aż tak oraz że dog frisbee nie jest takie łatwe,jest pełne poświęceń i samozaparcia.
Aga uświadomiła nas jak rozgrzewka jest ważna nie tylko dla psa ale i dla ludzi.
Potem ćwiczyłyśmy techniki rzutów,.
Najpierw jeden styl i rzucamy!
Zapomniałam dodać,że Aga ma dużo dysków..nawet bardzooo dużo :P
no to na start bierzemy hmm ok 40 i rzucamy,potem zmiana.
Fajne było to,że Agnieszka stała obok i każdy rzut komentowała.
Jak był dobry pochwalała,a jak coś nie tak to mówiła co było źle i co trzeba poprawić.Czasem drobny szczegół typu większy kąt,bardziej się wygnij,nie zginaj kolan,inaczej ułóż palce itp.
Gdy już jakąś technikę rzutu opanowałyśmy ćwiczyłyśmy różne "wariacje".
Gdy różne techniki były w miarę opanowane przyszedł czas na pracę z psem.
Lumen świetnie sobie radziła,raczej ja popełniałam błędy.
Nikt nie powiedział,że początki będą łatwe :P
Trening trwał ok 3 godz. zmęczone,szczęśliwe i pełne motywacji wróciłyśmy do domku :P
............................................................................................................................................................
SEMINARIUM Z PAULĄ
Seminarium było organizowane przez tarnowską szkółkę dla psów "Apetyt na psa"
25-26.06.2016 w stadninie koni Furioso koło Tarnowa.
Niestety zapisałam się tylko na dzień,więc miałam troszkę "ubytki" bo dzień wcześniej głównie rzucali..
Za to w indywidualnej pracy dużo nam pomogła,a wręcz mnie uświadomiła "żeby nie robić z psa kaleki przez to że jest mały". Hmm w sumie racja bo zawsze starałam się rzucać nisko,bo jest mała..
Ale guzik prawda! Wysoko latając dyski łapała wyśmienicie <3
Paula kazała mi poćwiczyć,rzucałam z pozycji klęczącej,kucającej,żeby wyczuć wysokość psa.
Pomogło,dziś już mogę rzucać normalnie :P
Na początku seminarium ćwiczyliśmy trochę rzutów (całe szczęście,że wcześniej u Agi poćwiczyłam :P ),później była indywidualna praca z psami.
Atmosfera fajna,dobrze prowadzone seminarium oraz nie zabrakło atrakcji takich jak bordery wskakujące do poideł dla koni,labrador zaganiający konie.
Trochę śmiechu i chwila grozy..(labrador vs. stado koni..)
Czy polecam? Tak,ale najlepiej wybrać się na 2 dniowe seminarium jeżeli macie możliwość :)
...................................................................................................................
W lipcu również byłam u Agnieszki z koleżanką na szkoleniu.
Teraz było inaczej bo już rzuty lepiej nam wychodził więc można było ćwiczyć trudniejsze rzuty i kombinacje.
Aga zrobiła nam "mini zawody"
Tzn runda tossa
Ja i Lumen vs.Kaja i Shadow..
Najpierw była Kaja zdobyły 4,5 p,
Potem ja z Lumi trochę się stresowałam wiadomo czas tika (Aga to specjalnie zrobiła żebyśmy choć
troszkę poczuły presję czasu i jak to na zawodach wygląda)
My zdobyłyśmy 6 punków.Byłam zaskoczona :P
Jak na pierwszy raz nie było źle,ale jakbyśmy chciały wystartować w zawodach to trzeba poćwiczyć :P
Agnieszka zachęca mnie do udziału w zawodach...Brak mi pewności przede wszystkim..
Ale kto wie może w przyszłym roku zobaczycie nas na Latających psach ;)
....................................................................................................................
Pod koniec lipca kupiłam FASTBACK "FREESTYLE SET" - 10 DISCS
czyli zestaw składający się z 10 fastbacków.
Dyski zakupione w sklepie http://dogfrisbee.pl/
Z całego serca polecam dobry kontakt z sprzedającym i szybka wysyłka <3
Dyski jak narazie się sprawdzają,polecam kupić taki zestaw
1)wychodzi taniej niż pojedynczo
2) przy nauce rzutów fajnie jest rzucić 10 na raz i nie trzeba biegać za jednym :P
Dlaczego różowe? Hmm mam jeden pomarańczowy ale to nie jest to :P
Chciałam żeby rzucały się w oczy i były dobrze widoczne dla psa gdy jest w locie.
Pod koniec czerwca miałam okazję wraz z koleżanką i jej psem udać się do Nowego Sącza do Agnieszki Łosak na trening
Na początku krótki wykład co i jak,rozgrzewka dla ludzi...
Jeszcze nigdy nie miałam takiej gimnastyki..Zakwasy na następny dzień miałam dosłownie wszędzie :P
Co to oznacza?
Że mimo iż myślałam,że jestem rozciągnięta,wcale nie jestem aż tak oraz że dog frisbee nie jest takie łatwe,jest pełne poświęceń i samozaparcia.
Aga uświadomiła nas jak rozgrzewka jest ważna nie tylko dla psa ale i dla ludzi.
Potem ćwiczyłyśmy techniki rzutów,.
Najpierw jeden styl i rzucamy!
Zapomniałam dodać,że Aga ma dużo dysków..nawet bardzooo dużo :P
no to na start bierzemy hmm ok 40 i rzucamy,potem zmiana.
Fajne było to,że Agnieszka stała obok i każdy rzut komentowała.
Jak był dobry pochwalała,a jak coś nie tak to mówiła co było źle i co trzeba poprawić.Czasem drobny szczegół typu większy kąt,bardziej się wygnij,nie zginaj kolan,inaczej ułóż palce itp.
Gdy już jakąś technikę rzutu opanowałyśmy ćwiczyłyśmy różne "wariacje".
Gdy różne techniki były w miarę opanowane przyszedł czas na pracę z psem.
Lumen świetnie sobie radziła,raczej ja popełniałam błędy.
Nikt nie powiedział,że początki będą łatwe :P
Trening trwał ok 3 godz. zmęczone,szczęśliwe i pełne motywacji wróciłyśmy do domku :P
............................................................................................................................................................
SEMINARIUM Z PAULĄ
Seminarium było organizowane przez tarnowską szkółkę dla psów "Apetyt na psa"
25-26.06.2016 w stadninie koni Furioso koło Tarnowa.
Niestety zapisałam się tylko na dzień,więc miałam troszkę "ubytki" bo dzień wcześniej głównie rzucali..
Za to w indywidualnej pracy dużo nam pomogła,a wręcz mnie uświadomiła "żeby nie robić z psa kaleki przez to że jest mały". Hmm w sumie racja bo zawsze starałam się rzucać nisko,bo jest mała..
Ale guzik prawda! Wysoko latając dyski łapała wyśmienicie <3
Paula kazała mi poćwiczyć,rzucałam z pozycji klęczącej,kucającej,żeby wyczuć wysokość psa.
Pomogło,dziś już mogę rzucać normalnie :P
Na początku seminarium ćwiczyliśmy trochę rzutów (całe szczęście,że wcześniej u Agi poćwiczyłam :P ),później była indywidualna praca z psami.
Atmosfera fajna,dobrze prowadzone seminarium oraz nie zabrakło atrakcji takich jak bordery wskakujące do poideł dla koni,labrador zaganiający konie.
Trochę śmiechu i chwila grozy..(labrador vs. stado koni..)
Czy polecam? Tak,ale najlepiej wybrać się na 2 dniowe seminarium jeżeli macie możliwość :)
...................................................................................................................
W lipcu również byłam u Agnieszki z koleżanką na szkoleniu.
Teraz było inaczej bo już rzuty lepiej nam wychodził więc można było ćwiczyć trudniejsze rzuty i kombinacje.
Aga zrobiła nam "mini zawody"
Tzn runda tossa
TOSS & CATCH
w skrócie:
Podczas rundy Toss & Catch zawodnik ma 60 sekund na wykonanie jak największej ilości rzutów złapanych przez psa. Przed pierwszym rzutem (włączeniem odliczania czasu) zawodnik i pies muszą znajdować się przed linią startu. Gdy zawodnik jest gotowy do startu, daje znać sędziemu liniowemu, a ten osobie odmierzającej czas. Zawodnik w trakcie każdego rzutu musi znajdować się przed linią startu, natomiast może przekroczyć ją i poruszać się po polu pomiędzy rzutami
STREFA | PUNKTY |
0 - 10 jardów | 0 |
10 - 20 jardów | 0,5 |
20 - 30 jardów | 1 |
30 - 40 jardów | 1,5 |
40 - 50 jardów | 2 |
Ja i Lumen vs.Kaja i Shadow..
Najpierw była Kaja zdobyły 4,5 p,
Potem ja z Lumi trochę się stresowałam wiadomo czas tika (Aga to specjalnie zrobiła żebyśmy choć
troszkę poczuły presję czasu i jak to na zawodach wygląda)
My zdobyłyśmy 6 punków.Byłam zaskoczona :P
Jak na pierwszy raz nie było źle,ale jakbyśmy chciały wystartować w zawodach to trzeba poćwiczyć :P
Agnieszka zachęca mnie do udziału w zawodach...Brak mi pewności przede wszystkim..
Ale kto wie może w przyszłym roku zobaczycie nas na Latających psach ;)
....................................................................................................................
Pod koniec lipca kupiłam FASTBACK "FREESTYLE SET" - 10 DISCS
czyli zestaw składający się z 10 fastbacków.
Dyski zakupione w sklepie http://dogfrisbee.pl/
Z całego serca polecam dobry kontakt z sprzedającym i szybka wysyłka <3
Dyski jak narazie się sprawdzają,polecam kupić taki zestaw
1)wychodzi taniej niż pojedynczo
2) przy nauce rzutów fajnie jest rzucić 10 na raz i nie trzeba biegać za jednym :P
Dlaczego różowe? Hmm mam jeden pomarańczowy ale to nie jest to :P
Chciałam żeby rzucały się w oczy i były dobrze widoczne dla psa gdy jest w locie.
Ja coraz bardziej myślę o rozpoczęciu przygody ( ale tylko amatorskiej) z dog frisbee. Nie wiem czy jest to dobry pomysł, zwłaszcza przy owczarku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://kira-owczarek-niemiecki.blog.pl/
Na zawodach nie tylko bc są:P
UsuńOwczarka chyba widziałam,boksera nawet :P
Aczkolwiek sama pewnie bym sie o stawy bała.Ale jeżeli robi sie to z głową i technika i wszystko ogarnięte dobrze to nie ma problemu :D